Ubezpieczenia
Inwestycje
Atom
Sławomir Majkowski
Atom polską racją stanu. Również ubezpieczeniową
Budowa elektrowni jądrowych to ogromne przedsięwzięcie. Polski rynek ubezpieczeniowy może i powinien odegrać w nim znaczącą rolę - pisze Sławomir Majkowski, Konsultant Zarządu Smartt Re, przed Nuclear Insurance Day, pierwszym w Polsce forum dyskusyjnym w pełni poświęconym tematyce strategii ubezpieczeniowej dla energetyki jądrowej.
Rozwój energetyki jądrowej w Europie
Elektrownie jądrowe działają w 12 z 27 państw członkowskich Unii Europejskiej (UE). Francja wykorzystuje ponad 70 procent energii elektrycznej z energii jądrowej. Czyni to Francję krajem nr 1 w zakresie energii jądrowej w UE. W Belgii i w Słowacji energia jądrowa stanowi ponad połowę koszyka energetycznego, w Szwajcarii 40% a w Czechach 30%. Aktualnie tylko w dwóch państwach członkowskich są budowane elektrownie jądrowe (Mochovce w Słowacji i Flamanville we Francji). Natomiast kilka państw członkowskich, przede wszystkim Francja, Szwecja, Czechy oraz Polska ogłosiły lub zainicjowały mniej lub bardziej masową ekspansję w zakresie rozwoju energetyki jądrowej. I tak, w Szwecji ma zostać zbudowanych i uruchomionych w latach 2030-2040 co najmniej dziesięć nowych konwencjonalnych reaktorów jądrowych, w Czechach jeden, a w Polsce trzy duże oraz siedem SMR-ów.
Przyczyny wycofania się Niemiec z energetyki jądrowej
Energetyka jądrowa budziła w społeczeństwach zawsze skrajne emocje, od entuzjazmu do całkowitej negacji, które szczególnie nasiliły się po katastrofach elektrowni atomowych w Czarnobylu i Fukushimie.
Wybuch reaktora w Czarnobylu wywołał w Niemczech nieskrywany strach i panikę przed skutkami promieniowania i jednocześnie stał się impulsem do rozpoczęcia dyskusji na temat sensowności dalszego rozwoju energetyki jądrowej. Innym istotnym czynnikiem rozpoczęcia procesu wycofywania się z energetyki jądrowej były, zyskujące coraz większą popularność, proekologiczne partie, z partią Zielonych „Die Grünen” na czele, które wzywały do odejścia od energetyki jądrowej twierdząc, że elektrownie jądrowe stanowią znaczne zagrożenie dla bezpieczeństwa, są drogie i nieefektywne.
Tragedia w Fukushimie była ostatnim „gwoździem do trumny” i przypieczętowała decyzję polityków, z Angelą Merkel na czele, o całkowitym odejściu od energii nuklearnej oraz wygaszeniu wszystkich (17) elektrowni jądrowych do roku 2022 (termin został ostatecznie przedłużony do kwietnia 2023 z powodu wojny w Ukrainie). Decyzja ta była o tyle łatwa do zrealizowania, gdyż opierała się na dużym konsensusie społecznym oraz z powodu niewielkiego udziału elektrowni atomowych w całkowitej produkcji energii elektrycznej (w roku 2022 tylko 6 proc. energii elektrycznej było wytwarzane przy użyciu energii jądrowej, podczas gdy średnia dla UE wynosiła 23,6 proc.).
Jednocześnie obie katastrofy, w Czarnobylu i Fukushimie, stały się z jednej strony impulsem do rozwoju energetyki opartej o wykorzystanie taniego gazu i ropy z Rosji, a z drugiej do rozwoju energetyki opartej o odnawialne żródła energii (OZE), głównie elektrowni wiatrowych oraz słonecznych. O ile rozwój OZE w Niemczech jest imponujący (udział energii z OZE w r. 2023 wyniósł 52 proc. z 28 440 turbin wiatrowych o mocy 56 GW oraz 2,6 miliona elektrowni słonecznych o łącznej mocy 70,6 GW), to polityka energetyczna oparta o współpracę z Rosją okazała się być kardynalnym błędem.
Mimo tak dużej produkcji energii z OZE, aby zapewnić stabilność sieci po wyłączeniu elektrowni atomowych, Niemcy muszą importować prąd (paradoksalnie) z elektrowni atomowych, głównie francuskich, czeskich czy szwajcarskich. Inne kraje europejskie posiadające elektrownie atomowe jak Francja, Wielka Brytania, Szwecja czy Szwajcaria nie podążyły drogą „niemiecką” i skoncentrowały się przede wszystkim na zwiększeniu bezpieczeństwa elektrowni jądrowych od strony technicznej, a także na budowie nowych.
Zalety i wady energetyki jądrowej
Zalety energii jądrowej
Wykorzystanie energii jądrowej zmniejsza zużycie paliw kopalnych, takich jak węgiel i ropa naftowa. Skutkuje to również mniejszą emisją szkodliwych gazów, takich jak dwutlenek węgla. Ponadto energia jądrowa wymaga jedynie niewielkiej ilości paliwa do wytworzenia dużych ilości energii. Zmniejsza to nie tylko zużycie surowców, ale także koszty ich wydobycia, transportu i przetwarzania. Ponadto, jako alternatywa dla paliw kopalnych, energia jądrowa poprawia jakość powietrza i nie przyczynia się do globalnego ocieplenia. Wahania cen, którym podlegają paliwa kopalne, takie jak ropa naftowa, istnieją tylko w niewielkim stopniu dzięki ciągłej produkcji energii.
Wady energii jądrowej
Największą wadą energii jądrowej jest promieniowanie radioaktywne, które jest uwalniane podczas rozszczepienia jądrowego. Wypadki nuklearne w Czarnobylu i Fukushimie pokazały jak niszczycielskie konsekwencje może mieć awaria jądrowa. Ponadto, utylizacja odpadów radioaktywnych jest bardzo skomplikowana i niebezpieczna, gdyż potrzeba stuleci, aby odpady te przestały emitować promieniowanie radioaktywne. Ponieważ reaktory jądrowe mają ograniczoną żywotność, nowe elektrownie jądrowe muszą być budowane od nowa, co z kolei jest bardzo kosztowne. Istnieje także ryzyko, że niektóre państwa będą wykorzystywać elektrownie jądrowe do wzbogacania materiałów rozszczepialnych (uran, pluton) do celów wojskowych w przyszłości, pomimo różnych traktatów nuklearnych.
Atom polską racją stanu
Stopniowa transformacja energetyczna, jaka dokonuje się w Polsce (w 2023 r. łączna moc elektryczna zainstalowana wyniosła 63 GW, z czego 23 GW przypadło na OZE - elektrownie wiatrowe wyprodukowały 9 GW, a fotowoltaika 14 GW, co daje 36,5 proc. udział OZE w całkowitej produkcji energii elektrycznej) jest niezwykle ważnym elementem strategii dla bezpieczeństwa naszego kraju. Kolejnym etapem transformacji energetycznej jest rozwój energetyki jądrowej, co potwierdza nie tylko polski rząd, ale czym coraz częściej interesują się także prywatni przedsiębiorcy.
Potrzeba budowy elektrowni nuklearnych w celu zastąpienia nimi elektrowni węglowych i osiągnięcia bezpieczeństwa energetycznego (stabilność w sieci!) oraz realizacji celów klimatycznych jest polską racją stanu. Jest oczywiste, że energetyka jądrowa w Polsce jest właściwie bezalternatywna (…). Jeżeli chodzi o energetykę jądrową, to my specjalnie nie mamy wyboru. Jeżeli chcemy efektywnie odchodzić od węgla, od brudnej energii, to wiadomo, że same odnawialne źródła energii nam nie wystarczą.
– Donald Tusk, podczas konferencji prasowej, styczeń 2024
Obecnie w Polsce jest planowana budowa trzech dużych elektrowni jądrowych (Choczewo 3750 MW, Pątnów 2800 MW i Bełchatów 3000-4000 MW) oraz siedmiu mniejszych tzw. mikro- i małych reaktorów (MMR – Micro Modular Reactor i SMR – Small Modular Reactor). Najbardziej zaawansowany jest projekt budowy elektrowni jądrowej w Choczewie realizowany przez głównego wykonawcę, amerykańską firmę Westinghouse.
Zabezpieczenie finansowo-ubezpieczeniowe inwestycji
Długość trwania całego procesu inwestycyjnego to zazwyczaj okres od ośmiu do dziesięciu lat (w przypadku dużych projektów) oraz ok. 1,5 roku w przypadku MMR-ów/ SMR-rów. Z uwagi na złożoność tych projektów, istotne jest odpowiednie zabezpieczenie takich inwestycji zarówno od strony prawnej, technologicznej, logistycznej jak i od strony finansowo-ubezpieczeniowej.
Prawidłowa identyfikacja ryzyka w poszczególnych fazach całego projektu i wynikająca z nich odpowiednio zaprojektowana ochrona ubezpieczeniowa są jednym z kluczowych obszarów w całym projekcie. Jest to ogromne wyzwanie dla polskiego sektora ubezpieczeniowego, głównie z powodu braku doświadczenia w ubezpieczaniu podobnych projektów w przeszłości. Niemniej polski rynek ubezpieczeniowy pracuje nad zdobyciem wiedzy i know-how w tym zakresie wykorzystując przede wszystkim doświadczenia międzynarodowych rynków ubezpieczeniowo-reasekuracyjnych.
Wyzwanie polega również na ograniczonej pojemności polskiego rynku ubezpieczeniowego, którego zdolność do ubezpieczenia inwestycji w całym okresie jej trwania, od etapu planowania przez etap budowy i eksploatacji, po składowanie odpadów, szacuje się na maksymalnie 3 mld zł, podczas gdy wartość jednej inwestycji np. w Choczewie może wynieść nawet 100-120 mld zł. Polski rynek ubezpieczeniowy będzie więc nie tylko potrzebował know-how, ale też reasekuracji, oraz, ze względu na wymogi traktatów nuklearnych - rządowego zaangażowania. To olbrzymie przedsięwzięcie, ale polski rynek ubezpieczeniowy, z udziałem ubezpieczycieli i przy doradztwie brokerów oraz wsparcia w poszukiwaniu reasekuracji może i powinien odegrać w nim istotną rolę.
Projekt budowy elektrowni jądrowej możemy podzielić na dwa główne etapy:
- Etap I – wszystkie zadania/prace związane z budową elektrowni jądrowej do czasu dostarczenia paliwa jądrowego na teren, gdzie jest realizowana inwestycja, i następnie umieszczenie tego paliwa w obiekcie;
- Etap II – zadania/obsługa elektrowni jądrowej (faza operacyjna), gdy w obiekcie znajdzie się paliwo jądrowe.
Etap I: Tradycyjna ochrona i jej ograniczenia
W przypadku etapu I ochrona ubezpieczeniowa jest możliwa do zaaranżowania na tradycyjnym rynku ubezpieczeniowo-reasekuracyjnym. Niewątpliwie wielkość przedsięwzięcia, wartość inwestycji oraz jego złożoność sprawia, że polski rynek ubezpieczeniowy nie będzie w stanie samodzielnie ubezpieczyć całego projektu bez wsparcia zagranicznego rynku reasekuracyjnego. Wynika to m.in. z:
- braku odpowiedniej własnej pojemności akceptacyjnej dotyczącej tak dużych projektów;
- braku doświadczenia, jeżeli chodzi o wycenę ubezpieczeniową podobnych projektów w Polsce;
- braku doświadczenia szkodowego i danych aktuarialnych, tj. brak danych, które pozwoliłyby zbudować model wyceny;
- niezgodności, jaka występuje przy tego typu projektach między bardzo niską częstością szkód a spodziewanym zwrotem, jakiego spodziewa się komercyjny rynek ubezpieczeniowy.
To oznacza, że już na etapie I konieczne będzie podjęcie rozmów z rynkami zagranicznymi w celu przygotowania pełnej i prawidłowej ochrony ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej.
Etap II: Dostarczenie paliwa jądrowego
Poole jądrowe
W momencie, kiedy na terenie inwestycji lub w budowanej elektrowni jądrowej znajdzie się paliwo jądrowe, zaaranżowanie ochrony ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej na tradycyjnych rynkach ubezpieczeniowo-reasekuracyjnych jest niemożliwe z uwagi na potencjalnie możliwą bardzo dużą szkodę oraz z powodu wyłączenia ryzyka nuklearnego z programów reasekuracyjnych, które chronią portfele ubezpieczeniowe zakładów ubezpieczeniowych.
Z tych powodów, od momentu dostarczenia paliwa jądrowego do elektrowni, ochronę ubezpieczeniową dla ryzyk jądrowych dostarczają poole jądrowe. Są one zorganizowanie jako dobrowolne stowarzyszenie firm ubezpieczeniowych danego kraju na prawie spółki cywilnej. W celu zwiększenia pojemności akceptacyjnej, oprócz pojemności netto udostępnionej przez członków poolu jądrowego, dany pool może korzystać z pojemności innych międzynarodowych pooli jądrowych. Ze względu na charakter ryzyka, poole jądrowe dążą do maksymalnej dywersyfikacji ryzyka poprzez jego retrocesję do innych pooli jądrowych.
Dlatego równolegle do prac związanych z aranżowaniem ochrony ubezpieczeniowej w ramach etapu I istotne jest także rozpoczęcie rozmów na temat rozwiązania ubezpieczeniowego dla etapu II, czyli stworzenia krajowego poolu jądrowego oraz zainicjowania bezpośrednich rozmów z międzynarodowymi poolami jądrowymi.
Podsumowanie
Transformacja energetyczna w Polsce wymaga zastąpienia konwencjonalnych elektrowni węglowych elektrowniami nuklearnymi w celu osiągnięcia stabilności sieci energetycznej.
Polski rynek ubezpieczeniowy potrzebuje wsparcia rynków międzynarodowych, które przy uwzględnieniu specyfiki polskich regulacji prawnych, ustaw i przepisów będą mogły podzielić się swoim doświadczeniem i wiedzą.
Niezbędne staje się również rozpoczęcie prac nad stworzeniem polskiego poolu jądrowego, który w przyszłości mógłby przejąć proces zarządzania wybudowanymi elektrowniami jądrowymi od strony ubezpieczeniowej.
Sławomir Majkowski
Konsultant Zarządu
Smartt Re